Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Maeno Hikaru. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Maeno Hikaru. Pokaż wszystkie posty

Chin up kid, they'd kill to see you fall.

å M a e n o   H i k a r u     å

å IV F  å Zajęcia plastyczne  å

Jest typowym mrukiem, który spogląda na wszystko dookoła niego z bezbrzeżnym znudzeniem i obojętnością. Zdecydowanie zbyt inteligentny, by wtrącać się w otaczajace go spory, zbyt leniwy by przekonywać ludzi do swoich racji, zbyt nieufny by pozwolić komuś na poznanie go. Cichy i do bólu nudy. Nie uśmiecha się, a jeśli już, to jest to uśmiech z rodzaju zostałem opętany przez szatana. Choć przykłada się do nauki, robi to bardziej z obowiązku niż z czystej chęci. Jedyne, czemu z własnej woli poświęca czas, jest rysowanie, reszta mu najzwyczajniej wisi i powiewa. Mało co potrafi go rozbawić, złość uparcie tłumi, a nawet jeżeli ją pokazuje, nie bywa agresywny. Woli słowne potyczki. Władza ustawodawcza i wykonawcza. Sąd ostateczny. Ma też nóż. I słabość do kotów.
Za to wśród dziewcząt staje się prawdziwą szelmą, zabawnisiem i romantykiem pełnym dwuznacznych uwag i uśmieszków. Dla niego jest to czystą zabawą, z resztą z żadną jeszcze nie zakolegował się na tyle by rozmawiać o chodzeniu. Właściwie to po co mu to? Każdy i tak wie, iż jego jedynym zainteresowaniem sa chłopcy, lecz o tym się nie rozmawia.
Mieszka ze starszą siostrą, systematycznie sprzątając, przygotowywując obiady i budząc ją na czas do roboty, choć jednocześnie wciąż jest traktowany jak dziecko o które trzeba dbać.

Ej... Obudźcie się, co?

Rinne Tworzy